Już nieraz w filmie czy w teatrze
pies pierwszorzędne role grał
tego wrażenia nic nie zatrze
jak babcię kocham - hau, hau, hau
Pies nawet czasem od człowieka
o wiele lepszy w roli jest
bo żaden człowiek nie zaszczeka
tak jak zaszczekać umie pies
„Napisałem książkę o psie, a teraz sumienie mnie gryzie. Po 40 latach. Uchodzę za tego, co to wszystko wymyślił, a to guzik prawda. Ja rzeczywiście tę książkę napisałem, ale wymyślił ją pies. Mój pies. I to w dodatku pies, że tak powiem, płci pięknej, czyli suka. Miała literacko-teatralne imię: Farsa. Też na F, jak Ferdynand. Była to wytworna ciemna bokserka o wdzięku perskiej księżniczki i wybitnych uzdolnieniach aktorskich. Występowała zresztą na scenie (w duecie ze swoją panią) w dwóch krakowskich teatrach: w Starym Teatrze (!) i w Bagateli. W Starym grała w Cudzie w Alabamie, a w Bagateli w Zielonym Gilu. Była profesjonalistką. Otrzymywała za to honoraria: 18 złotych za wieczó i niekiedy jeszcze dodatkowo mielony kotlecik, co nawet wybitnym aktorom się nie zdarza.
Był taki wieczór, że w domu byliśmy tylko ja i ona. Ja stukałem sobie coś na swojej dziś już niemodnej maszynie, a ona leżała u moich nóg i spała. Początkowo spokojnie, a potem w tym jej śnie zaczęło się coś dziać. Szczerzyłą zęby, drżała, przebierała łapami, jakby przed kimś czy przed czymś uciekała. Nie ulegało wątpliwości: pies ma sny. Być może podobne do naszych? A może jej się śni, że jest człowiekiem?... I książka była gotowa. Pozostał drobiazg: trzeba ją było tylko napisać. Uff! Wyrzuciłem to z siebie. Sumienie, przestań gryźć”. Ludwik Jerzy Kern
Ferdynand Wspaniały to jeden z nielicznych serialów animowanych produkcji polskiej powstałych w latach 1975-1977 a emitowany w paśmie Wieczorynki na pierwszym kanale Telewizji Polskiej.
Serial ten powstał na podstawie książki Ludwika Jerzego Kerna pod tym samym tytułem i liczył on tylko 7 dziewięciominutowych odcinków (co jak na polskie dobranocki było bardzo mało).
Ferdynand Wspaniały to opowieść o zwykłym psie (trudno ustalić jaka to była rasa), który pewnego leniwego dnia, kiedy wygrzewając się na swojej starej zasłużonej kanapie postanawia coś zmienić. Postanawia naśladować swego Pana lub Panią, po czym staje na dwóch swoich łapach i zaczyna chodzić tak jak człowiek. Jego pojawienie się na mieście wnosi nieco życia - oto pojawia się bowiem tajemniczy dżentelmen, o dość intrygującym nazwisku "Wspaniały".
Autorem dialogów do tego serialu jest nie kto inny niż autor książki o Ferdynandzie czyli Ludwik Jerzy Kern, który także pracował też nad scenariuszem. To oczywiście powoduje niezmienność sensu całej książki i utrzymanie humoru na tym samym poziomie. Natomiast w świat Ferdynanda Wspaniałego oraz jego znajomych i jego dziwnych przygód wprowadza nas sam Edward Dziewoński, który jest tutaj narratorem filmu oraz użycza głosu wszystkim postaciom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz