Dartagnan i trzej muszkieterowie ( Wersia Rosyjska )
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
"paraparapa radujemsia .... " - no właśnie, kto pamięta tą
słynną piosenkę, jak również i inne piosenki, które słuchaliśmy
oglądając jedną z kolejnych wersji przygód słynnych muszkieterów - tym
razem pochodzących od naszego wielkiego brata ze wschodu. Tak, tak ...
rosjanie też mieli spory wkład w robieniu filmów historycznych, głównie
opisujących raczej historię ich kraju ale tym razem zrobili wyjątek i
wzięli się za ekranizacje powieści Alexandra Dumasa.
Warto jednak dodać, iż postawili na niecodzienny scenariusz bowiem z
tego 3-odcinkowego mini serialu zrobili musical, gdzie prócz akcji
mogliśmy sobie posłuchać również i piosenek w wykonaniu aktorów.
Przygody Dartagnana i trzech muszkieterów były już
sfilmowane na różne sposoby. Były filmy fabularne, seriale, animowane.
Nasz dawny "wschodni brat" pod koniec lat 70-tych a dokładnie w 1978
roku wypuścił na ekrany telewizorów serial o przygodach trzech
muszkieterów ale tym razem zrobił to w formie musicallu w którym to
oprócz akcji wiodącą rolę odgrywały piosenki. Całość, składająca się z
trzech części obejmowała w sumie 220 minut.
Mimo iż był to niskobudżetowy mini-musical to właśnie ta wersja
radziecka jest najbardziej znana i zdecywoanie kultowa w kraju z którego
się wywodzi a większość piosenek w nich śpiewana stała się narodową
klasyką.
Film ten co prawda nakręcony został w 1978 roku w "Studio filmowym Odessa"
ale z powodu nieporozumień między reżyserem Georgiem
Jungvaldem-Khilkevichem, scenarzystą - Markiem Rozovskym oraz autorem
piosenek Yurijem Ruashentsevem obraz ten przeleżał na półce równo rok.
Sama zaś premiera telewizyjna odbyła się dopiero w grudniu 1978 roku. Do
Polski serial ten zawitał bodajże w pierwszej połowie lat 80-tych.
Zdjęcia kręcono na Ukrainie, we Lwowie, Odessie, zamku Swiżewskim i
twierdzy Chocim. Zamek Świżewski, chyba z racji oszczędności, zagrał w
filmie kilka miejsc. Był on rodowym zamkiem Dargagnanów, klasztorem
karmelitów w Bethune, domem kata oraz bastionem Saint Gervais.
Fotografia pochodzi ze zbiorów kaskadera Nikołaja Waszczilina
W czterech muszkieterów wcielili się następujący aktorzy: Michaił Bojarski jako d'Artagnan (na zdjęciu powyżej ten przy kierownicy), Veniamin Smekhov jako Athos (pierwszy z lewej - siedzi w przyczepie), Valentin Smirnitsky jako Porthos (pierwszy z lewej - siedzi za Athosem) i Igor Starygin jako Aramis (pierwszy
z prawej - siedzi za Dartagnanem) . W trakcie kręcenia zdjęć, z racji
niewielkiej przerwy pomiędzy kolejnymi scenami, aktorzy nie zdejmowali
swoich kostiumów i tak ucharakteryzowani często zaglądali do lokalnych
barów w Odessie, co z początku wzbudzało to zainteresowanie.
Rolę Dartagnana jak wspomniałem dostał rosyjski aktor i piosenkarz Michaił Bojarski.
Cóż, pierwotnie Dartagnana miał zagrać Aleksandr Abdulov a Bojarski
miał dostać rolę czarnego charakteru a mianowicie hrabiego de Rochefort.
Przypadek sprawił, że Bojarski na swój próbny plan zdjęciowy spóźnił
się a ponieważ plan obejmował strzelanie i jakąs bijatykę to nie bacząc
na to wdał się w nią. Reżyser, który oglądał potem zdjęcia z tego planu
był już pewny kto zagra w tym serialu gaskończyka Dartagnana. Jednak
rola była ta już obsadzona. Bojarskiemu zaproponowano rolę Atosa lub
Aramisa jednak Abdulov nie umiał sobie poradzić z materiałem muzycznym a
dodatkowe wstawiennictwo kompozytora Maxima Dunajewskiego zrobiło
swoje. Bojarski został Dartagnanem.
Warto zwrócić jeszcze uwagę na inną ciekawostkę filmową. Otóż w
jednej ze scen w Menge, w epizodzie pojawia się kobieta, która rzuca w
straż chlebem. Kobietę tą zagrała matka Bojarskiego - Elena Melentjewa.
Aramis czyli Igor Starygin został wypatrzony przez
Bojarskiego w filmie "Obyśmy dożyli do poniedziałku" i właściwie dzięki
rekomendacji Michaiła został łamaczem kobiecych serc - muszkieterem
Aramisem.
Do roli Atosa pretendował początkowo Wasilij Livanow. Pojawił się dwa
razy na próbach, które zdaniem reżysera wypadły dobrze ale
niejednoznacznie. W pewnym momencie Livanow zniknął bowiem zaczął grać
Sherlocka Holmesa a jego miejsce, po długich rozmowach zajął Veniamin Smekhov.
Jeśli chodzi o rolę kobiecą to trzeba wspomnieć o serialowej Lady Winter, do której najpierw wybrano Elenę Solovey a następnie (z racji braku czasu aktorki ze względu na inne ciekawsze propozycje) Margaritę Terekhovą.
Właśnie ta aktorka zagrała w tym serialu w bluzce ale bez stanika i
była pierwszą kobietą w historii kina radzieckiego, której kobieca
pierść była widoczna nie przez jedną chwilę, ale przez cały film.
O tym co się działo na planie i poza nim krążyły ciekawe opowieści.
Najciekawsza była ta iż aktorzy początkowo zakwaterowani byli w hotelu
lwowskim "Kołchoznaja", który z racji braku wody w pokojach przypominał
blisko karczmy grane przez aktorów w serialu. W proteście przeciwko
takiemu traktowaniu aktorzy przenieśli się do drugiego hotelu i zrobili
tam pijacką burdę. Reżyser przez to był wściekły na aktorów ale
przeniósł ich do innego miejsca zakwaterowania. Tam było jeszcze
ciekawiej bowiem wieczorami aktorzy bawili się przedstawiając postacie
marksizmu-leninizmu a sam Bojarski naśladował Breżniewa. Niestety
aktorzy nie zdali sobie sprawę o tym iż cały budynek był na podsłuchu.
Dowiedział się o tym reżyser bowiem został mu przedstawiony zapis tych
wieczornych spotkań ... w lokalnym biurze KGB. "To są kretyni, to już
się więcej nie powtórzy" - powiedział reżyser po odsłuchaniu nagrania. O
dziwo - miejscowym notablom to wystarczyło. "Byliśmy wtedy lekkomyślni.
Nawet nie baliśmy się" - wspomina później grający role Porthosa aktor
Smirnitsky.
Niemniej serial ten okazał się dużym sukcesem. Przygody bohaterów
oglądał cały kraj a aktorzy zostali bardzo dobrymi przyjaciółmi. Mało
tego - zagrali ponownie swoje role jeszcze w trzech sequelach
nakręconych już po upadku Związku Radzieckiego. Dwa z nich były oparte
na kontynuacjach powieści Dumasa (Muszkieterowie, dwadzieścia lat
później - 1992 oraz Sekret królowej Anny, lub jak kto woli
Muszkieterowie trzydzieści lat później). Zagrali jeszcze w 2007 roku ale
o tym filmie im mniej wiemy tym lepiej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz