piątek, 25 maja 2018

Przygody Elektronika

Przygody Elektronika (ros. Приключения Электроника) – radziecki film muzyczny dla dzieci i młodzieży z elementami SF, w reżyserii Konstantina Bromberga. Film składa się z trzech odcinków: 1. Ucieczka (Побег), 2. Tajemnica szóstej „B” (Тайна 6 „Б“) oraz 3. Chłopiec i pies (Мальчик с собакой). Premiera filmu w Związku Radzieckim miała miejsce 2 maja 1980 roku.






Radziecki naukowiec, profesor Gromow, stworzył androida, któremu nadał imię Elektronik (Elik). Za wzór wyglądu i twarzy robota posłużyło mu zdjęcie z pewnego czasopisma chłopca o imieniu Sierioża.


Elik potrafi grać w szachy, znikać i pojawiać się w innym miejscu oraz rozwiązywać różne zadania matematyczne. Z biegiem czasu okazuje się, że ma też pewne oczekiwania od życia: „chce być człowiekiem”. Rozczarowany wyjaśnieniami profesora, że to nie możliwe, postanawia od niego uciec. Spotyka swego sobowtóra, Sieriożę Syrojeżkina. Siergiej jest słabym uczniem.


Gdy uświadamia sobie, jak bardzo on i Elik są do siebie podobni oraz jakie zdolności posiada Elektronik, prosi go, by ten chodził za niego do szkoły i w ten sposób poprawił jego wyniki. Tymczasem Elektronikiem interesuje się pewna grupa przestępcza, której przewodzi niejaki Stamp. Chce on wykorzystać robota do własnych celów przestępczych. Elika tropi wysłany przez Stampa członek jego gangu – Urri.
Elik zastępuje Sieriożę w szkole a także w domu. Poznaje przyjaciół Sierioży, którzy dostrzegają zmiany w zachowaniu kolegi, ale nie zdają sobie sprawy z tego, kim naprawdę jest „Sierioża”. Nie dostrzegają tego również nauczyciele. Elik zaczyna być bardzo lubiany przez wszystkich. Staje się duszą towarzystwa. Sierioża, widząc to, zaczyna być zazdrosny o przyjaciół i ujawnia się.


Później Elik zostaje uprowadzony przez Urriego i przekazany w ręce organizacji przestępczej kierowanej przez Stampa. Ten wykorzystuje go do kradzieży dzieł sztuki. Na pomoc Elikowi wyrusza wysłany przez przyjaciół Elika stworzony przez niego robot – pies rasy airedale terrier o imieniu Ressi (Рэсси). W międzyczasie nauczyciele poznają prawdę o zamianie i teraz Sierioża musi zdawać egzaminy ze wszystkich przedmiotów, by udokumentować swoją wiedzę.
Z biegiem czasu Elektronik uwalnia się z rąk przestępców i wraca do przyjaciół.

wtorek, 22 maja 2018

Porwanie w Tiutiurlistanie

Hmm .... co by tu napisać o tym filmie. Oparty na podstawie książki Wojciecha Żukrowskiego. Królewna Wiolinka została porwana. Aby nie dopuścicć do wojny Kogu Kapral, Marcin Pypeć, Lisica Chytraska i Kot Mysibrat Miauczura wyruszają na jej poszukiwanie.
Pełnometrażowy film animowany powstał w bielskim Studiu Filmów Rysunkowych w 1986 roku. Najpierw film ten miał swoją premierę w kinach a następnie został wydany na kasety VHS. Obecnie można kupić wznowione wydanie ale tym razem na DVD.
Zainteresowanych przygodami bohaterów oraz dalszymi ich dziejami odsyłam oczywiście do książki "Porwanie w Tiutiurlistanie" jak i jej kontynuacji "Na tronie w Blabonie".






Wracając do filmu. Film ten zdobył kilka nagród m.in. "Brązowe Koziołki" za scenariusz, Grand Prix "Złoty Hugo".


Trudno coś więcej opisać o filmie ... postacie są kolorowe, dialogi stonowane ... ale zabrakło mi czegoś co mogłoby przyciągnąć uwagę ... film ciutkę za długi, momentami może trochę nużyć. Trudno mi spamiętać czy oglądałem go w kinie na początku ale wydaje mi się że tak, później był on w telewizji i próbowałem go obejrzeć z mizernym skutkiem. Oglądając go teraz już z czystej ciekawości i przygotowując materiał do nostalgicznego działu obejrzałem go też w częściach bo całego bym chyba nie wysiedział.

Taka jest moja opinia ... za dużo w tym filmie jest przemocy ze śmiercią głównego bohatera w finale. Nie był to film dla dzieci chociaż takie sprawiał wrażenie.

środa, 16 maja 2018

Pom Pom

Pom Pom to Węgierska animacja z lat 1980 do 1984, nakręconą przez Attilę Dargay i narysowane przez Ferenca Sajdika . Dwoma głównymi bohaterami serii są Pom Pom i Picur. Seria składała się z dwóch sezonów: pierwszej w 1978 (14 epizodów) i drugiej w 1981 (12 odcinków).




Kto jest Pom Pom? 
No tak, nikt mnie nie zna, bo raz jestem taki a raz inny.
Mogę być na przykład pędzlem.
Albo pomponem przy rannym pantoflu.
Albo frędzlem
Albo peruką.
Najbardziej jednak lubię huśtać się na gałęzi..."

 

sobota, 12 maja 2018

Pies, Kot i ...




Pies i kot w jednym stali domku, kotek na górze a Pan Pies na dole. Piesek, spokojny nie wadził nikomu kot zaś najdziksze wymyślał swawole ...
Tak oto parafrazując Aleksandra Fredrę można byłoby zacząć opowiastkę o dwóch lokatorach pewnego domku. Z jednej strony mamy psa - gburowatego, zamożnego 'obywatela', którego stać na jakąkolwiek wygodę. Pies miałby rajskie życie gdyby nie dziki lokator - kot, zajmujący górną część domu. Właściwie to trudno powiedzieć, że był to dziki lokator. Po prostu nie chciał opuścić swojego miejsca zamieszkania w momencie kiedy pies budował tutaj dom.

 "Pies, kot i ..." to kolejna propozycja skierowana do młodej widowni zrealizowana przez Studio Miniatur Filmowych w Warszawie według scenariuszy Jolanty Karczewskiej i Romana Huszczo. Charakterystyczną muzykę do tego serialu stworzył Adam Markiewicz. Muzyczna czołówka wpada w ucho a i w trakcie motywy muzyczne odzwierciedlają to co dzieje się na ekranie. Zaczyna się zazwyczaj od spokojnej oraz sielskiej muzyki ale w trakcie trwania akcji muzyka zaczyna się zmieniać. Chociaż motywy są zawsze stałe (kiedy nic się nie dzieje jest inna muzyka, kiedy jest pogoń psa za kotem jeszcze inna) nie przeszkadzają w odbiorze.


Ale wróćmy do bohaterów. Pomimo iż w rzeczywistości pies zawsze góruje nad kotem ze względu na siłę to w serialu, mimo iż kot zdaje sobie sprawę że tak naprawdę fizycznie nie pobije psa, ale może się trochę nad nim poznęcać psychicznie. A okazji jest ku temu ze dwadzieścia. Tyle ile jest odcinków. Każdy odcinek to nowe wezwanie dla psa, który nie grzeszy sprytem i który przez to musi wojować z kotem. Czy to będzie odkurzacz, czy magnetofon czy też może telewizor. Każdy pretekst jest dobry by kot wykazał się swoim intelektem przed psem i przy okazji trochę podrażnić swego sąsiada. Akcja pierwszych trzynastu odcinków toczy się na terenie posiadłości psa. Natomiast od odcinka "Zagroda" akcja przenosi się w różne miejsca, czy to zajazd, czy stacja benzynowa jednak zawsze są ci sami bohaterowie a pies jest szefem.

Każdy z tych odcinków to gwarantowane 10 minut dobrej zabawy, gdzie nikt nikogo nie zabija, nikt nikomu nie podkłada jakiejś bomby albo nie wysadza domu. Sam przeglądając odcinki jeszcze raz zdrowo się przy niektórych uśmiałem. Te miny psa jak zobaczył że kot go wrabia albo miny zaskoczonego kota są bezcenne. Jednak mimo, iż kot zawsze podpadnie psu to przeważnie na końcu pomiędzy zwierzakami zawsze nastaje zgoda.

Trudno mi napisać, kiedy pojawił się pierwszy odcinek tego serialu. Powstały one bowiem w latach 1972-1976. Wiem natomiast że były stałym punktem w Teleranku oraz były też wyświetlane w czasie trwania "Poranków" dla dzieci w kinach. Serial ten mogą z powodzeniem oglądać i małe dzieci bowiem tutaj nie pada ani jedno słowo a całość opiera się na gagach sytuacyjnych oraz gonitwach. Dużo się dzieje i jest naprawdę śmiesznie.

niedziela, 6 maja 2018

Piesek w kratkę





Jestem taki jak inne psiaki
naprawdę taki sam
i tylko wygląd dla niepoznaki
troszeczkę inny mam.
Z tylu ogonek, w kratki zielone
z przodu kraciasty nos
tyle mam kratek, że na dodatek
w kratkę też daję głos


Piesek w kratkę to sześcioodcinkowy serial, kukiełkowo-aktorski opowiadający o małym niepozornym piesku. "Dobranocka ta powstała przy udziale Pana Adama Kiljana, artysty plastyka, który to zaprojektował - opowiada Pani Zofia Ołdak, reżyser "Pieska w kratkę" - Pan Adam Kiljan, postanowił, że pies ze scenariusza musi się mocno wyróźniać i wymyślił że powinien być w kratkę. Ponieważ jest to mały piesek to ta kratka będzię właściwie go wyróżniała w tym pokoju pełnym zabawek oraz innych przedmiotów.
Ponieważ żyliśmy w takich czasach gdzie o materiał było trudno to dość długo szukaliśmy właściwego wzorca. Dopiero w Cepelii natrafiliśmy na właściwy wzór."
Ale księżyc jest mi świadkiem
że też płatam figle psie
takie różne figle w kratkę
raz się uda a raz nie



Piosenka ta, śpiewana przez tytułowego bohatera oddaje sens temu co się dzieje w każdym odcinku. Jest totalne szaleństwo pieska po mieszkaniu oraz zabawy z zabawkami i przedmiotami codziennego użytku. W jednym odcinku rozbrykany psiak bawi się w indian, jeszcze w innym rozgrywa mecz a kiedy indziej zwiedza kuchnię. Każdemu odcinkowi towarzyszą bardzo fajne piosenki śpiewane przez głównego bohatera (w tej roli Anna Skaros, która użyczyła głosu pieskowi) i przez chór (czyli Alibabki - odcinek "Szeryf długie ucho").

Serial ten wyprodukowany był w studiu SeMaFor w Warszawie a piesek był animowany poklatkowo w scenach bez postaci ludzkich, natomiast w nielicznych ujęciach z aktorami piesek był animowany marionetkowo. Szkieletem pieska był - jak większość figurek, które powstawały w Semaforze - elastyczny drut który dawał wyginać się na wszystkie strony. Kiedy trzeba było zrobić ruch pieska to najpierw trzeba było wygiąć drut do odpowiedniej pozycji, zrobić zdjęcie, potem znowu ułożyć drut i znowu zdjęcie itd itd ....

"Najdłuższa w tym wszystkim była animacja." - mówi Pani Zofia Ołdak - "10-minutowy film przygotowywaliśmy około dwóch miesięcy, ale przedtem trzeba było napisać scenariusz, potem powierzyć komuś dekoracje, scenografie czyli tam też się trochę schodziło, sfilmować scenografię i to wszystko trwało. Potem było montaż, udźwiękowienie itd."

Pamiętam, że pierwszy raz z "Pieskiem w kratkę" spotkałem się (o ile mnie pamięć nie myli) bodajże w którymś z odcinków Piątku z Pankracym. Później też widziałem go w programie 5-10-15. Być może też i miał (a myślę, że na pewno) swoje dziesięć minut w paśmie dla dobranocek tylko nie mogę sobie przypomnieć kiedy to było :)

Warto wspomnieć, że w 1985 roku Pani Zofia Ołdak wpadła na pomysł przypomnienia obecnej młodszej widowni (przypomnijmy że pierwszy odcinek pieska w kratkę powstał w 1968 roku a więc dzieci, które wtedy przeżywały zabawy pieska wydoroślały i pojawiło się nowe pokolenie), zmontowała wszystkie sześć odcinków Pieska w kratkę, poprosiła aktorów Pana Mariana Glinkę oraz Pana Wojciecha Pokorę i w ten sposób powstał film pełnometrażowy "Tato nie bój się dentysty". Piosenkę tytułową do tego filmu zaśpiewała Maryla Rodowicz. Powróciły wspomnienia

środa, 2 maja 2018

Przygody błękitnego rycerzyka




W latach 1963-1965 w telewizyjnych dobranockach dominował serial "Przygody błękitnego rycerzyka", który był jednak jak większość dobranocek pochodzących ze Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej niema tzn. bohaterowie nic nie mówili ale porozumiewali się za pomocą dźwięków. Po dwóch dekadach od tej produkcji twórcy serialu - Lechosław Marszałek oraz Leszek Mech postanowili wyprodukować wersję kinową tego serialu. Przygotowali odpowiedni scenariusz (dodali kilka rzeczy) i poprosili aktorów by podłożyli głosy pod postacie tam występujące. Całość po zmontowaniu była gotowa do projekcji w kinach w 1983 roku. Film miał swoją premierę 1 lutego 1984 roku.





 "Przygody błękitnego rycerzyka" to pełnometrażowy, bo trwający około 90 minut, film animowany, wzorowany na rycerskiej balladzie romantycznej. Różnicą w tym jest, iż zamiast świata ludzi mamy przedstawiony świat owadów. Tytułowy Błękitny rycerzyk jest - tak jak opowiada narrator tej bajki, mól książkowy - błękitnym elfem. Razem ze swym nieodłącznym giermkiem, którego ocalił z karczmy pełnej szerszeni wyrusza w dalekę drogę a jego celem jest uwolnienie siostry Królowej Motyli.

 W filmie tym prowadzi nas kojąca muzyka kompozytora Waldemara Kazaneckiego, który miał smykałkę do takich utworów muzycznych. Słuchając jego muzyki słyszymy swoje dzieciństwo ... można naprawdę się rozmarzyć. Prócz muzyki i dialogów są również piosenki. Tytułową piosenkę wykonuje Michał Bajor, który też użyczył swego głosu głównemu bohaterowi. Piosenkę o wstającym dniu wykonują Alibabki a kołysankę dla małej mróweczki wykonuje Piotr Fronczewski, który użyczył głosu giermkowi.
Teksty wszystkich piosenek wyszły spod piora Agnieszki Osieckiej i Leszka Mecha.



 Warto też wspomnieć o aktorach, których usłyszymy kiedy będziemy oglądać ten film. Prócz wspomnianego Michała Bajora, Piotra Fronczewskiego usłyszymy także Wiesława Michnikowskiego (mól książkowy - narrator), Andrzeja Stockingera (Szerszeń), Ewę Kanię (Królowa Motyli), Joannę Szczepkowską (Księżniczkę), Mirosława Konarowskiego (Paź Królowej), Hannę Mikuć (Mrówkę), Andrzeja Gawrońskiego (Jelonek), Krzysztofa Kołbasiuka (hrabia Tawulec).

 Film ten zdobył w Wielką Nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci i Młodzieży w Giffoni Valle Piana, Brązowe Koziołki na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Młodego Widza w Poznaniu "Ale Kino!" oraz Nagrodę Jury Dziecięcego "Marcinek" - Kryształowe Koziołki także na tym samym festiwalu.