piątek, 19 stycznia 2018

Kłusownik

Kłusownik – polski serial telewizyjny dla młodzieży, zrealizowany w 1980 roku. Dwa lata później powstała kinowa wersja - Na tropach Bartka.



Pierwowzorem obydwu produkcji była książka Jerzego Szuszki „Kłusownik o stu twarzach”.


Fragment serialu:



Serial opowiada o grupie dzieci, które trafiają na wieś do stadniny koni. W tym samym czasie w okolicznych lasach grasuje kłusownik. Leśniczy, właściciel stadniny i jego pomocnicy, a także dzieci starają się odkryć, kim jest kłusownik, by uniemożliwić mu zabicie kolejnych zwierząt.

Opis odcinków:

Grupa dzieci wraz z opiekunką, panią Elżbietą, przyjeżdża na wakacje do stadniny koni. Na stację wyjeżdża po nich rotmistrz Grotowski, syn dyrektora Kasickiego Maciek oraz kilku miejscowych chłopców. Droga wiedzie przez las. Nagle wszyscy słyszą dwa strzały. Maciek znajduje zabitą łanię. Dzieci są wstrząśnięte. Na miejscu, w stadninie, zawiązują się pierwsze przyjaźnie. Siostra Maćka, Ewka, zaprzyjaźnia się z przyjezdną Igą. Natomiast Maciek patrzy na wakacyjnych gości z góry. Pracownicy stadniny przeszukują las, ale nie znajdują ciała łani - kłusownik był szybszy. Dzieci boją się, czy nie zapoluje na przodownika stada jeleni - Bartka. Postanawiają wytropić przestępcę. Pierwsi podejrzani to fotograf Kiczyłło i koniuszy Wojko.

Iga i Ewka zostają uwięzione przez tajemniczego osobnika w lochach pobliskiego zamczyska. Znajdują tam broń z obciętą lufą i amunicję. Broń jednak szybko znika z tego miejsca. Zagubionych dziewczynek szukają wszyscy oprócz obrażonego koniuszego Wojki i stale fotografującego Kiczyłły. W końcu Maciek odnajduje siostrę i jej przyjaciółkę. W lesie zostaje zastrzelona następna łania. Tym razem w pobliżu miejsca zdarzenia byli: leśniczy, Kiczyłło, Wojko i stajenny Czesiek. Rotmistrz Grotowski uczy jeździć konno dzieci spędzające wakacje w stadninie. Maciek zaczyna podrywać Igę. W nocy chłopcy próbują zastawić pułapkę na kłusownika i . . . sami wpadają w pułapkę przygotowaną przez leśniczego.

Chłopcy kontynuują polowanie na kłusownika. Maciek śledzi fotografa Kiczyłłę, który pokazuje mu swoje zdjęcia - na kilku z nich widać w krzakach broń, a także kapelusz z piórkiem. Kiczyłło proponuje Maćkowi współpracę w wykryciu przestępcy. Przy wspólnym obiedzie dzieci mówią głośno o znalezieniu przedmiotu należącego do kłusownika i niby niechcący wygadują się, gdzie go ukryły. Równocześnie przygotowują przedstawienie opowiadające historię kłusownika. W trakcie przedstawienia ów przedmiot - zapalniczka - zostaje skradziony. Okazuje się, że wprawdzie wiele osób z okolicy ma takie zapalniczki, ale ta jedna została przerobiona z jednorazówki na trwałą. Następnego dnia kłusownik zostaje zdemaskowany podczas polowania. Ma przy sobie zapalniczkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz