piątek, 6 maja 2016

Powrót do Edenu

Piękne kobiety, przebogaci mężczyźni, intrygi oraz krokodyle ... co je ich łączy ? Ano serial - który królował kiedyś w połowie lat 80-tych a mianowicie "Powrót do Edenu".

O co chodziło w tym filmie ? Podaję to za książką "333 popkultowe rzeczy PRL".
Główna bohaterka, spadkobierczyni wielkiego majątku Stephanie Harper (w tej roli Rebecca Gilling) ma pecha do męża. Chłop zakochuje się w jej przyjaciółce, Jilly Stewart. Niewierny partner wrzuca żonę do rzeki pełnej krokodyli i spokojnie zabiera się za przejmowanie fortuny. Stephanie zostaje jednak uratowana, Wybitny chirurg plastyczny, Dan Marshall, przerabia ją na prawdziwą piękność. Dziewczyna zostaje top modelką, planuje zemstę na "Cioteczce Dżily" oraz jej eks-małżonku, a także walczy o odzyskanie majątku. Eden, ukochana posiadłość, jest jego głównym składnikiem.



Tyle treści ... jednakże intryga a także wielkie bogactwo i wielki biznes sprawiły chyba, że serial ten przyciągał każdej niedzieli sporą rzeszę ludzi. Premiera tego serialu odbyła się w Polsce 8 września 1985 roku. I wszystko było by cacy gdyby nie pechowy, ostatni 22 odcinek. Po emisji tego odcinka posypały się chyba gromy z jasnego nieba. Przypomnę iż w ostatnim odcinku Stephanie Harper (o ile dobrze pamiętam) szarpie się z cioteczką Jilly, która ma w ręku pistolet. Pada strzał - kula trafia Jacka Sandersa a cioteczka Jilly oznajmia wszystkim zebranym gościom iż sprawczynią tego mordu jest właśnie Stephanie - tu pojawiają się napisy końcowe (zainteresowanych ostatnią minutą filmu zapraszam do Multimediów).



I co się stało dalej ? ... Ano Polacy jako, że są pomysłowym narodem dokręcili trzy alternatywne zakończenia. To był wtorek - program kulturalny "Pegaz" a w nim redaktorzy prowadzący zaproponowali widzom zabawę. Odtworzono dla przypomnienia ostatnią minutę filmu a zaraz potem puszczono trzy krótkie miniscenki które miały być zakończeniem dla filmu "Powrót do Edenu". W scenkach tych wystąpili m.in. (o ile mnie pamięc nie myli) : Barbara Wrzesińska, Bohdan Smoleń, Tadeusz Ross, Zbigniew Korpolewski a także wielu innych aktorów, których teraz nie pamiętam.




Zabawa się udała ale ... twórcy prawdziwego "Powrotu do Edenu" pod naciskiem publiczności dokręcili pospiesznie swoje zakończenie, które trwało zaledwie około 4-ch minut i z udziałem 4-ch głównych aktorów. Dzięki przyzwoleniu na piractwo w tamtym okresie zakończenie to wyemitował sobotni "Teleexpres".


W późniejszych latach serial ten został przypomniany przez stację TVN a następnie przez TVN7.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz