piątek, 29 stycznia 2016

Sindbad

Sindbad
Sindbad jest młodym chłopcem i jest synem znanego sprzedawcy w Bagdadzie. Lubi słuchać przygodowe opowieści swego wuja Ali, który z ostatniej swojej podróży przywiózł mu gadającego ptaka imieniem Shirin (który jak się później okaże jest zaczarowaną księżniczką). Sindbad przyłącza się do wujka w nadziei na przeżycie wielkiej przygody. Po tym jak łódkę zaatakował wielki wieloryb Sindbad budzi się sam na wyspie. Zaczyna się jego przygoda a za przyjaciela ma ptaka Shirin. Po przybyciu do domu dowiaduje się, że jego rodzice odkąd wyszli na poszukiwanie jego, nie wrócili do domu. W poszukiwaniu rodziców Sindbad opuszcza Bagdad i udaje się ku nowym przygodom. Przez wszystkie odcinki chłopiec znajduje się w rozmaitych sytuacjach razem z Shirin i swoimi przyjaciółmi - Ali Babą i Hasanem. Stawiają czoła dziwnym stworzeniom takim jak olbrzymie ptaki, gigantyczne węże, syreny oraz duchy, liliputy a także szalonym czarodziejom. Poznają także inne osobliwości oraz historie m.in. czterdziestu rozbójników, historię o duchu i kupcu, latającym koniu. Ostatni epizod to walka ze złymi czarownikami nastającymi na jego życie oraz życie jego przyjaciół a także życie jego rodziców.
Sindbad Sindbad
Serial ten, pod tytułem "Przygody Sindbada Żeglarza" pojawił się w kinie familijnym niedzielnym w pierwszej połowie lat 80-tych i był emitowany w godzinach 13.00-14.00. Do Polski (tak jak i do innych krajów) trafiły 42 odcinki z 52-u odcinkowej serii. O ile pamiętam głosu polskiemu Sindbadowi wtedy użyczyła Pani Ewa Złotowska, natomiast w 2008 roku Sindbad pojawił się ponownie na ekranie programu pierwszego telewizji polskiej ale tym razem ze zmienionym dubbingiem (poprzedni zapewne uległ zniszczeniu - aczkolwiek nie do końca) i głosem Sindbada przemawia do nas Pani Izabella Malik.
Wikipedia podaje że Sindbad nie był emitowany już po niedzielnym kinie familijnym. Ja jednak myślę, że się myli. Otóż serial ten był przypomniany (albo kontynuowany dalej) w 1984 roku w wakacje po programie teleferii "Zielony słoń" (być może wrócę do niego kiedyś)
Sindbad
Sindbad, Sindbad z Tobą się żyje weselej
Sindbad, Sindbad, i ty się do nas też śmiej
Popatrz wkoło witają cię przyjaciele
Z tobą, razem, w najdalszy wyruszą rejs
I na biegun skuty lodem,
przez busz płonący Sahary piach
przez mroczną dżunglę i wielką wodę
poznać smak przygód a nawet strach
Ty rekinów się nie zlękniesz ni lwów
do domu powrócisz znów

Wszyscy, którzy oglądali przygody Sindbada zapewne pamiętają tą piosenkę i tą bajecznie kolorową czołówkę. Razem ze zmianą polskiego dubbingu zmieniła się też i czołówka. Tym, którzy ostatnio mieli okazję obejrzeć nowego Sindbada prezentuję poniżej czołówkę ze starej wersj jak również i fragment jednego z odcinków w starej wersji językowej (dla porównania - chociaż nie wiem czy ten odcinek był emitowany w nowej wersji).

A pamiętacie słowa zaklęcia, które powtarzało się w tym serialu? "Abrakadabra Bim Sala Bim" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz